Zdjęcia nieruchomości: cztery kluczowe punkty dla dobrej fotografii

Temat jest zdecydowanie na topie. Sporo się mówi o sposobach prezentacji nieruchomości na portalach ogłoszeniowych, których w tym momencie jest ogromna ilość. Aby zachęcić do prezentacji nieruchomości i uatrakcyjnić ofertę, pośrednicy kręcą filmy, pokazują nieruchomości z drona, wstawiają zdjęcia 360º czy też  wirtualne spacery po mieszkaniach… Nie zapominajmy, że w dalszym ciągu podstawową formą prezentacji są standardowe zdjęcia. Czym mogą być wykonane? Jak na co powinniśmy zwrócić uwagę w pierwszej kolejności?

Po pierwsze: Nieruchomość

Czy tego chcemy, czy nie, powinniśmy przygotować nieruchomość do zdjęć. Oczywiście najlepiej by było zrealizować home staging. To jednak są koszty, a czasami można go ominąć, warto mieć wtedy pomysł. Zacznijmy zatem od podstawowych czynności:

-ogólnie pojęty porządek: takie nieoczywiste posprzątanie mieszkania,
-schowanie rzeczy osobistych,
-usunięcie nadmiaru bibelotów i skumulowanych w jednym miejscu drobnych przedmiotów. Mogą one wprowadzić chaos,
-nadajcie przestrzeni charakteru: wnętrze można rozjaśnić jasnym obrusem czy narzutą na łóżko, uroku niewątpliwie dodadzą kwiaty na stole.

Po drugie: Światło.

To jest podstawa dobrze wykonanych zdjęć. Zwróćmy uwagę na jedno: szczególną rolę gra tu światło naturalne odpowiednio skierowane na poszczególne części pomieszczeń. To światło właśnie pozwala podkreślić kolory, przestrzeń oraz inne ważne elementy. Dla fotografa nie tylko ma znaczenie naturalne światło, ale także pora dnia, rozproszenie światła słonecznego, kierunek padania promieni słonecznych. Nie zawsze piękne słońce w południe sprawi, że zdjęcia wyjdą rewelacyjnie. Może się okazać, że pochmurny dzień będzie lepszy do zdjęć. I co możemy powiedzieć: lepiej rankiem niż późnym popołudniem! A zdjęcia wieczorem, czy przy sztucznym świetle powinniśmy zatrzymać dla siebie, nie są one korzystne dla oferty.

Po trzecie: Sprzęt.

Dziś, w dobie nowoczesnej elektroniki mamy naprawdę wiele sposobów na zapisywanie obrazów. Różny jest też poziom zaawansowania osób robiących zdjęcia. To samo tyczy się sprzętu: możemy wykonywać fotografie na standardowych, automatycznych aparatach fotograficznych, możemy też korzystać ze sprzętu bardziej zaawansowanego (wymagające trochę więcej niż tylko świadomość gdzie jest spust migawki), ale także dodatkowe sprzęty: kamery cyfrowe, aparaty telefoniczne (smartfony), tablety, drony itp.

Powiedzmy sobie jednak wprost: kamery służą do nagrywania obrazu ruchomego, smartfony służą do rozmów, tablety do mobilnego przeglądania Internetu, a jedynie aparaty fotograficzne zostały stworzone od podstaw do robienia zdjęć. Owszem – można telefonem zrobić dobre zdjęcie.

Tak, to prawda, że można zapisywać obrazy na innych urządzeniach. Pamiętajmy, że jednak jakość tych zdjęć pozostawia wiele do życzenia. A że klienci przede wszystkim „kupują oczami” oznacza to, ze w dobra fotografię trzeba jednak zainwestować. I mieć na przykład szerokokątny obiektyw.

Po czwarte: Fotograf.

Można by powiedzieć, że ten punkt jest nieco kontrowersyjny. Ale pomyślcie: dobry sprzęt nie zrobi sam z siebie dobrego zdjęcia. Tu jest bardzo potrzebny ktoś, kto ma pomysł na zdjęcie nieruchomości. Bo w zdjęciach nie chodzi tylko o to, żeby cyknąć fotę; trzeba w odpowiedni sposób pokazać nieruchomość. Dlaczego pośrednik nie powinien brać zdjęć od właściciela, tylko powinien robić zdjęcia sam bądź przy pomocy fotografa nieruchomości? Pośrednik przede wszystkim jest osobą, która potrafi ocenić i docenić zalety nieruchomości, i wie, jak dobra fotografia je podkreśli.

Osoba, która wie, jak fotografować mieszkania wie, jak właściwie podejść do tematu. Potrafi ona właściwie spojrzeć na pomieszczenia, na detale, ujęcia ich w odpowiedniej konfiguracji z tłem. Ma na świadomość, że jeśli nieruchomość pasuje dla kilku grup (np. mieszkanie do wynajmu zarówno dla studentów i dla rodziny z dziećmi) to zdjęcia powinny być wykonane w różny sposób.

Pamiętajmy, że zrobienie dobrych zdjęć nie jest tak proste. To nie tylko wciśnięcie klawisza spustu migawki. Ma znaczenie, czy zdjęcie jest wykonane na poziomie oczu (ok. 1,6 m) czy też obiektyw ustawimy na poziomie 80 cm nad podłogą. Wybór perspektywy może spowodować zarówno zaciekawienie oglądających, jak i równie skutecznie ich zniechęcić do dalszego zainteresowania tą nieruchomością. Nie dziwi więc, że niektórzy potrzebują wiele czasu na stworzenie odpowiednich zdjęć. I to jest prawidłowe.  

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *