Co daje opieka profesjonalnego pośrednika?

Na forum publicznym co pewien czas niczym bumerang wracają pytania: ,,Po co nam pośrednik?” czy też „Za co ja temu pośrednikowi płacę, przecież on nic nie robi”. Zawód pośrednika na rynku nieruchomości istnieje już ponad 20 lat – a nadal wielu z klientów nie wie, czego można oczekiwać od przedstawiciela tej profesji. Co zatem pośrednik ma do wykonania? Jaka jest jego rola? Za co pośrednik otrzymuje swoje wynagrodzenie i w jaki sposób można… zaoszczędzić, korzystając z usług pośrednika?

Już na samym początku pozwolę sobie na szybkie rozwianie wątpliwości. Moim skromnym zdaniem pośrednik działa. I ma naprawdę ważne zadania do wykonania. I te zadania chciałbym dzisiaj przybliżyć w tym pierwszym z serii wpisie. A po co to piszę? Po to, żeby klient wiedział, czego się może spodziewać. Żeby się pośrednika nie bał i potrafił znaleźć takiego, który spełni jego oczekiwania.

Co jest ważne: na dzień dzisiejszy zakres czynności pośrednictwa będzie określała ostatecznie umowa pośrednictwa. Warto więc wiedzieć spośród jakich czynności możemy wybierać. Zwracam uwagę także na kwestię drugą: jest wiele czynności, które pośrednik zgodnie z ustaleniami może wykonać lub nie (może w imieniu klienta zebrać aktualne dokumenty dot. nieruchomości, ale jeśli właściciel posiada takowe, to nie ma takiej konieczności). Skompletowanie aktualnych dokumentów dotyczących nieruchomości to nie rzecz do „odfajkowania”; ze strony pośrednika wymaga szczegółowej analizy i omówienia z właścicielem nieruchomości.

Jest też część czynności, które pośrednik powinien wykonać, aby rzetelnie wypełniać swoje obowiązki.

Praca pośrednika rozpoczyna się na długo przed pierwszym kontaktem z klientem. W czasach dawnych, kiedy obowiązywały licencje (czyli do 2014 roku), pośrednik musiał skończyć studia, odbyć praktykę i opisać jedną z transakcji. Oznacza to, że przez długi czas przed rozpoczęciem prawdziwej pracy uczył się prawideł funkcjonowania zawodu, poznawał tajemnice nieruchomości, aby rozpoczynając pracę mógł się dzielić zdobytym doświadczeniem.

Tak. To pierwszy element bezpiecznej i prawidłowej transakcji: doświadczenie. Jeżeli ktoś z boku, laik w temacie nieruchomości, przyglądnie się procesowi transakcji, to stwierdzi, że transakcja to: wrzuć ogłoszenie w internet, jak będzie klient to zbierz dokumenty, zanieś do notariusza, podpisz umowę i przekaż mieszkanie. Czy tak to wygląda? Generalnie tak. Jednakże powyższe zdanie to tylko… spis treści transakcji. Diabeł tkwi w szczegółach, a te mogą zaskoczyć na każdym zdaniu wypowiadanym w czasie sprzedaży nieruchomości. Poza tą prostą listą jest tez szereg czynności, jakie pośrednik powinien wykonać, aby rzetelnie wypełniać swoje obowiązki.

Niby to takie proste, co może pójść nie tak przy sprzedaży? Przykład? Pierwszy z brzegu: przy sprawdzaniu stanu prawnego nieruchomości można się natknąć na takie wpisy w księgach wieczystych, które przyprawiają o zawrót głowy. Hipoteka w wysokości 81 złotych…. reńskich. Data wpisu 1908 rok. No i co można zrobić z takim wpisem? Nikomu nie przyszłoby do głowy, że ta nieruchomość jest niesprzedawalna klientowi chętnemu kupić na kredyt! I tu Was zaskoczę: profesjonalny pośrednik będzie wiedział co trzeba zrobić, żeby taki wpis wykreślić. Będzie wiedział przede wszystkim, dlaczego to trzeba wykreślić, będzie wiedział, ile to może mniej więcej potrwać, będzie wiedział, kiedy to można, a kiedy trzeba wykreślić, będzie wiedział na jakiej podstawie to wykreślić, będzie także wiedział… ile to kosztuje. Prawidłowa porada w tym zakresie pozwala już zaoszczędzić dość sporo czasu przy przyszłej transakcji. A czas jak wiadomo to też pieniądz. Ot, niewinny wpis, a jaka wiedza niezbędna jest do jego usunięcia. A taki wpis to dość prosta sprawa. A jeśli są sprawy trudniejsze? Zatem podstawowymi rzeczami, które stoją za pośrednikiem są wiedza i doświadczenie oraz lata praktyki, które zdobywa na lokalnym rynku.

Pośrednik to człowiek, który ma 4 atuty w ręce: zna rynek, zna obydwie strony transakcji (zna ich potrzeby), zna nieruchomość (!!!) oraz wie, jak się poruszać w gąszczu urzędniczych zawiłości. I ma jeszcze… super ATUT.

Pośrednik to człowiek, który ma 4 atuty w ręce: zna rynek, zna obydwie strony transakcji (zna ich potrzeby), zna nieruchomość (!!!) oraz wie, jak się poruszać w gąszczu urzędniczych zawiłości. Wie, jakie kolejne kroki wykonać, żeby strony były zadowolone, żyje nieruchomościami, traci zdrowie w urzędach, podczas gdy klient tylko czeka na zrealizowaną transakcję. I ma jeszcze… super ATUT. Tym atutem są kontakty: baza klientów, telefony, maile, odbyte spotkania, spisane potrzeby stron. To wiedza, dzięki której można szybko i sprawnie zrealizować transakcję, to wiedza, dzięki której obie strony będą zadowolone, a zadowolenie klienta to także zadowolenie pośrednika.

A zatem podsumowując: podstawą dobrej, rzetelnej i skutecznej pracy pośrednika jest wiedza i doświadczenie. To podstawowe elementy, za które pośrednik pobiera wynagrodzenie. Niejednokrotnie stawia się znak równości pomiędzy słowem pośrednik, a słowem doradca nieruchomości. Jak i kiedy zatem wykorzystać pośrednika w transakcji? W czym pośrednik może nam pomóc i przed czym może nas uchronić? O tym już niedługo w kolejnych tekstach.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *