Współpraca się opłaca!

Wiele mówi się o tym, że pośrednik tylko wyciąga kasę od klienta, „żeruje” na nim i szuka każdej okazji, żeby za nicnierobienie zarobić. Chcemy dziś zmierzyć się z tym mitem i krzywdzącym stereotypem.


Owszem, zdarzają się przypadki niereformowalne, aczkolwiek jest to efekt deregulacji zawodu z 2014 roku. Nie mówię tu, że licencje są jedynymi słusznymi potwierdzeniami wiedzy i profesjonalizmu pośrednika – znam naprawdę dużo pośredników, którzy nie mają licencji a są specjalistami i ekspertami w zawodzie, w pełnym tego słowa znaczeniu. Szanuję ich za swoją pracę i traktuję jako osoby warte współpracy. No właśnie – czy pośrednicy współpracują ze sobą?



W ocenie klientów pośrednicy nierzadko są dla siebie
konkurentami. Stąd też pojawia się problem przy podpisywaniu
umów na wyłączność: dla klienta 20 biur oferujących tę samą
nieruchomość jest korzystniejsze niż jeden pośrednik oferujący.
A to jest błąd.




Przy wyłączności zasady są jasne, zarówno dla pośrednika oferującego, jak i dla pośrednika współpracującego. W takim przypadku pośrednicy stają się sobie partnerami, a nie konkurentami. A klient na tym zyskuje. Szybciej sprzedaje bądź wynajmuje.


Oferta dla wyłączności daje pośrednikowi (i również klientowi) wiele korzyści i otwiera nowe drogi, między innymi  do współpracy. Istnieje teraz wiele systemów wymian ofert, które przy umowach wyłącznych mają swoje zastosowanie. Biuro, które działa w takim systemie, zyskuje kolejnych pośredników i biura współpracujące, i nagle z 1 osoby robi się 100, a nawet więcej pośredników mogących oferować nieruchomość, i robiących to aktywnie. A to dzięki umowie wyłącznej.


Jakie są kolejne plusy dla właścicieli? Są związane z oszczędnością jego czasu. Przy umowie wyłącznej podpisuje jedną umowę, a nie kilka. Ma kontrolę and tym, jak wygląda proces sprzedaży. W jego imieniu pośrednik współpracuje z innymi. Dba o kontakty ze swoimi kolegami po fachu. Prezentuje nieruchomość potencjalnym klientom. Zna ją jak własną kieszeń i odpowiada na pytania zainteresowanych (a właściciel nie musi odbierać setek telefonów).




Współpraca z pośrednikiem w charakterze wyłączności jest
doskonałym rozwiązaniem, które może być wykorzystane dla osób
poszukujących nieruchomości. Wydawać by się mogło, że możemy
znaleźć sobie dom sami – to prawda. Ale w sytuacji, kiedy mamy
konkretne wymagania, współpraca może przyspieszyć proces
poszukiwania oraz zmniejszyć ilość prezentacji nieruchomości
nie spełniających wymagań.



Współpraca się opłaca – to hasło, które coraz częściej przyświeca profesjonalistom na rynku nieruchomości. Mimo, że jeszcze nie mówi się  tym głośno, buduje ona zaufanie zarówno między nami, jak i do naszego zawodu. W naszej ocenie opłaca się. I my współpracujemy po to, by nasz klient był zadowolony.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *